Madame Lambre, zestaw pędzli do makijażu. Czy warto?
2/16/2015ZAUWAŻYŁAM, ŻE DUŻO OSÓB PRZEGLĄDA TEN POST. DOWIEDZIAŁAM SIĘ, ŻE MOJE PĘDZLE TO PODRÓBKI. POTRAKTUJ GO WIĘC JAKO PRZESTROGĘ.
Jakiś czas temu w moje ręce trafił zestaw pędzli do makijażu firmy Madame L'ambre. Marka ta jest stosunkowo świeża na polskim rynku, a ich produkty można dostać na stronie internetowej lambre.eu. Standardowa cena kompletu pędzli to 47 zł, ale ja kupiłam je na allegro za 20 zł. Pędzle wykonane są w większości z naturalnego włosia, więc nawet 47 zł to zadziwiająco mało jak na 5 sztuk. Pomyślałam, że zobaczę jak się ma opis do jakości.
Opis pędzli przez producenta:
Pędzel do nakładania pudru:
Pędzel wykonany jest z naturalnego włosia koziego. O tym, że jest doskonały nie świadczy fakt że był on już wykorzystywany
w starożytności przez królową Egiptu – Kleopatrę, która zachwycała się doskonałością włosia koziego w zetknięciu ze skórą. Pędzel nie podrażnia skóry, rozprowadza się łatwo, delikatnie i równomiernie.
Okrągły pędzel do rozprowadzania różu:
Pędzel wykonany z naturalnego włosia koziego. Idealny do nakładania kosmetyku jedynie na kości policzkowe twarzy. Świetnie wyprofilowany, pomaga szybko i bez większego wysiłku wykonać makijaż.
Pędzel do nakładania podkładu:
Pędzel wykonany z nylonu – bardzo trwałego, a jednocześnie delikatnego materiału syntetycznego. Takie pędzle idealnie nadają się do nakładania kosmetyków o tłustej konsystencji, tj.: podkłady i korektory. Nakładanie podkładu pędzelkiem jest prawdziwym trendem w światowej kosmetyce. Przy jego pomocy łatwo rozprowadzić kosmetyk, w ilości dokładnie takiej jaka jest niezbędna. Podkład jest rozprowadzony równomiernie i twarz wygląda bardzo naturalnie.
Pędzel do nakładania cieni:
Pędzel wykonany jest z włosia kuca, które jest bardzo delikatne i miękkie, nadaje się idealnie do malowania bardzo delikatnej i cienkiej skóry powiek. Dzięki pędzelkowi makijaż nabiera głębi, można go dowolnie cieniować, nadawać mu nasycenia.
Pędzel do nakładania pomadek i cieni:
Mały wielofunkcyjny pędzel wykonany z nylonu. Idealnie nadaje się do nakładania cieni, modelowania brwi oraz aplikacji pomadki. Najlepszym sposobem utrzymania higieny pędzelka jest codzienne oczyszczanie pozostałości kosmetyków.
Z wizualnej strony zestaw jak najbardziej przypadł mi do gustu. Pędzle schowane są w pięknym tektrowym pudełeczku. Niestety nie jest ono poręczne, ponieważ ciężko je gdziekolwiek zabrać, bardziej sprawdziłaby się kosmetyczka. Wkładając pędzle w opakowaniu do torebki martwiłabym się, że pudełko się otworzy, powygina lub coś się na nie wyleje, a tektura przemięknie. Same pędzle jako tako też są ładne, wykonane z lakierowanego drewna z czarną nazwą firmy na każdym z nich, opatrzone złotym trzonem.
Poza tym, że ładnie wyglądają nie widzę nic za co mogłabym je pochwalić. Jedynym pędzlem, z którym się polubiłam jest ten do podkładu, ale był to pierwszy którego używam, wcześniej stosowałam tylko gąbeczki. W miarę sprawdził się również pędzel do nakładania cieni, którego używam do rozcierania kosmetyków. Reszta kompletu niemiłosiernie gubi włosie... te malutkie jeszcze jak cię mogę, ale mam wrażenie, że pędzel do pudru i różu niedługo całkiem wyłysieje. Na dodatek z czasem używania włosy zaczynają wystawać z pędzla, tracąc przy tym swój kształt, co widać na załączonych przeze mnie zdjęciach. Rozumiem, że wszystko się zużywa, ale po miesiącu?! Nie jest to komfortowe, kiedy maluję siebie jeszcze jakoś to znoszę, ale kiedy maluje koleżanki, denerwuje mnie ciągłe strzepywanie włosów z ich twarzy, to bardzo nieprofesjonalne. Jednym słowem, nie polecam ich zakupu. Może są warte te 20 zł, które za nie zapłaciłam (po 4 zł za pędzel), ale nie więcej. Lepiej odłożyć pieniądze na jakiś porządny zestaw, i tak będę musiała zrobić.
Z tego co zauważyłam, pędzle nie są już dostępne na oficjalnej stronie, można je kupić jedynie na allegro lub na stronie paatal.pl i to właśnie w promocyjnej cenie - 20 zł. Możliwe, że firma wycofała je ze sprzedaży ze względu na wypadanie włosia, wiecie może coś na ten temat? Nie chcę od razu przekreślać Lambre, ponieważ nie używałam żadnych ich produktów do makijażu, aczkolwiek bałabym się kupić od nich pędzle, nawet jeśli wprowadziliby jakiś nowy zestaw. Zachwycają mnie zaś niektóre opakowania kosmetyków z ich oferty np. piękna szminka w kwiaty. Używałyście ich może i jesteście w stanie coś polecić?
15 komentarzy
Wychodzi więc na to że warto kupić . Aż trudno uwierzyć , że takie tanie ;o Super recenzja :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE
pomożesz mi (klikami) ? slodkieslodkieczary.blogspot.com
Co z tego, że tanie, jak to 20 zł wyrzucone w błoto, już lepiej pójść na pizzę! :)
UsuńTa mała kuleczka jest bardzo fajna
OdpowiedzUsuńSzkoda że włosie wypada
Ja mam pędzle z Oasap , było ich chyba 18 w komplecie za ok 15 $
i się fajnie spisują, są z syntetycznego włosia i mięciutkie
Mam też dwa "lepsze" z Deni Carte do pudru i podkładu i też są świetne
Na takie faktycznie szkoda pieniędzy
Obserwuję ;D
Podeślesz mi link do tych pędzli ? ;)
UsuńBardzo ładnie się prezentują,z pewnością są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńhttp://krainakobiety.blogspot.com/
Nie są!
UsuńI have to buy myself some brushed also :)
OdpowiedzUsuńSaci
ChocolateFashionCoffee
ChocolateFashionCoffee Facebook Page
Ile razy je czyściłaś? :)
OdpowiedzUsuńWidząc po zdj te większe są strasznie zniszczone już ;/
Wstyd się przyznać, ale myłam je tylko raz przez ten miesiąc ;)
UsuńJa mam swoje pędzle z Madamme L'Ambre już dwa lata, włosie nie wypada - co więcej jest w idealnym stanie. Nie wiem jak przez to jedno mycie musiałaś je zmasakrować...Albo może nieodpowiednio myłaś.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te pędzle i chyba nie wymieniłabym je nawet na Hakuro :)
mam ten sam zestaw i powiem ci że twoje zdjęcie pędzla do pudru mnie przeraziło! musiałaś mieć pechowy zestaw.. ja swój kupiłam rok temu, regularnie je myję i nic a nic nie gubią włosia - dałam za nie 10 zł w budkach nad morzem i jestem bardzo miło zaskoczona ;)
OdpowiedzUsuńHej, uwaga ale to są podróbki, te oryginalne nie gubią włosia. Poszukaj w necie o podróbkach ML, niestety ale tak właśnie te Twoje wyglądają :(
OdpowiedzUsuńOo, dzięki, że mi to napisałaś! Zagadka rozwiązana...
UsuńNapisałam posta, mam nadzieję, że Cię zaciekawi ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiat-recenzji.pl/2015/05/uwaga-na-podrobki-pedzli-madame-lambre.html
Niestety masz podróbki.
Nikt nie robi podróbek Lambre, to po prostu taka firma. Nie kupujcie!
OdpowiedzUsuń