Serum pod oczy PURE od Orphica - zaczynamy testowanie!
12/23/2016
Wieczne sińce pod oczami, które maskuje jedynie mocny korektor... Znacie to? Ja doskonale. Są zmorą większości kobiet. Mogą być wynikiem niewyspania i zmęczenia, ale niektórzy po prostu mają taką urodę. Mi snu nie brakuje, a z cieniami borykam się odkąd pamiętam. Muszę jednak przyznać, że okolica oka jest miejscem, o której pielęgnacji często zapominam. Postanowiłam więc wziąć się za siebie i wypróbować polecane w Internecie serum Pure. Nawet jeśli nie uda mi się do końca rozjaśnić cieni, to chciałabym aby moja skóra w końcu odżyła. Przyda jej się taka niespodzianka!
Producent obiecuje, że kosmetyk intensywnie nawilży, odżywi i wygładzi skórę. Ponadto serum spłyca zmarszczki mimiczne, które pojawiają się na naszej twarzy jako pierwsze - często już po dwudziestce (a tyle na koncie mam, nawet z naddatkiem). Obiecującym punktem jest też likwidacja cieni i opuchlizny w okolicach oczu. Kosmetyk ma również poprawić koloryt skóry oraz delikatnie ją rozświetlić. Nic tylko używać, prawda? Jestem bardzo ciekawa, czy efekty pokryją się z obietnicami, które wyczytałam na stronie, bo kosmetyk do tanich nie należy. :)
Pure używam od około tygodnia i na pierwszy plan wysuwa się mocne nawilżenie, które kosmetyk faktycznie daje. Co do reszty - zobaczę z czasem, bo serum (chociaż ma tylko 15 ml) ma wystarczyć aż na 6 miesięcy! Jego konsystencja jest bardzo lekka, a zapach delikatny i przyjemny.
Zapowiada się ciekawie, prawda? Używałyście już tego kosmetyku? A może macie już swoich ulubieńców? Koniecznie dajcie znać!
2 komentarzy
Jestem bardzo ciekawa tego serum!! Też się borykam z sińcami pod oczami ... czekam na recenzję!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym taki wypróbowała i pozbyła się sińców pod oczami..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*