Black is such a happy colour
10/12/2015Nie jestem w stanie dziś napisać nic sensownego. Musisz mi wybaczyć. Wiem jedno. Nigdy więcej nie zjem sklepowych pierogów. Rozstrój żołądka i ponad 38 stopni gorączki skłonił mnie do podjęcia tej decyzji. I wszystkie moje poniedziałkowe plany zostały uwięzione ze mną w łóżku...
Jacket- Mango || T-shirt- Atmophere (second hand) || Skirt- River Island (second hand) || Shoes- Zign || Bag- Second hand || Hat- Atmosphere (second hand)
21 komentarzy
o biedulka! ja jem od czasu do czasu pierogi sklepowe i nigdy mi sie nic takiego nie przyrafilo :D może były przeterminowane?
OdpowiedzUsuńNie były :(
Usuńzestaw jest cudowny i mega stylowy:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
A jesteś pewna, że to te nieszczęsne pierogi?
OdpowiedzUsuńTeraz jest sezon na wszelkie rotawirusy, one właśnie tak zwalają z nóg - sklepowe pierogi dobre są, nie przekreślaj ich ;)
Zdrowiej, w każdym razie - pamiętaj o wygazowanej coli ;) Czyni cuda w wypadku niedomóg żołądkowych ;)
Bardzo fajnie wyglądasz!
Świetne masz kozaki!
Raczej tak po 2 godzinach od zjedzenia zaczęłam nimi wymiotować :D A teraz mam do nich obrzydzenie!
UsuńJeśli jesteś w stanie pisać, to znak, że to nie salmonella ;P
UsuńA wszystko, co nie jest salmonellą nie jest groźne - to najważniejsze, pamiętaj ;P
za pierogami nie przepadam i tez ich nie jadam ;) teraz też Cie od nich odrzuci na jakiś czas :( pierogi, pierogami ale wygladasz super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Świetnie wyglądasz, bardzo podobają mi się Twoje kozaki! :>
OdpowiedzUsuńJeny nie strasz mnie :o Ja tyle razy jadłam sklepowe pierogi ;o
OdpowiedzUsuńświetny look ;)
OdpowiedzUsuńfajny kapelusz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Ja też mam uraz do sklepowych pierogów hahha :D
OdpowiedzUsuńMój blog!
Zapraszam do klikania w linki z dresslink :)
Super zdjęcia, wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńvia-martyna.blogspot.com
Wyglądasz przegenialnie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz ! Całość bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dodaje do obserwowanych ;))
maddiaa.blogspot.com
Ojjjj współczuję Ci kochana :( a ja tak uwielbiam pieróżki... i chodzą za mną już od kilku tygodni, a samej tka mi się nie chce ich lepić, bo pół dnia się nad tym spędza, a zjada się je w 5 minut grrrrr :/
OdpowiedzUsuńchyba na razie po tej Twojej "przygodzie" dam sobie spokój na chwilę z nimi....
zdrówka życzę ! :)
świetnie wy7glądasz !
mega stylówka !
ramonka i kapelusz sa super !
milego dnia :)
Daria
kozaki do połowy uda są perfekcyjne i faktycznie….czarny kolor nie musi być smutny :)
OdpowiedzUsuńo jeju, sklepowe pierogi aż tak Cię załatwiły ?!.. zdrówka !
OdpowiedzUsuńcudownie Ci w kapeluszu :)
Bardzo stylowo :)
OdpowiedzUsuńspódnica i buty są kapitalne <3 dziękuje za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńhttp://diylaboca.blogspot.com/